Podczas letnich upałów nasza skóra jest narażona na naprawdę wiele niesprzyjających warunków. Nawet jeśli używamy kremów z filtrem i słońce nam niestraszne, wysokie temperatury robią jednak swoje. Naczynka mogą zacząć pękać, a pory rozszerzać się i zatykać od nadmiernej produkcji sebum. Z drugiej strony skóra może być przesuszona, jeśli nie była dostatecznie nawilżana.
Do przesuszenia mogła przyczynić się także słona woda morska, jeśli przebywaliśmy nad morzem na wakacjach. Jak zregenerować swoją skórę po lecie?
Peelingi
Przede wszystkim należy zadbać o to, aby usunąć martwy naskórek i pobudzić naturalne procesy regeneracyjne w skórze. Pomogą nam w tym peelingi. Raczej po okresie wakacyjnym poleca się peelingi enzymatyczne, aby niepotrzebnie nie podrażniać skóry jeszcze bardziej za pomocą tarcia drobinek peelingu. Po tak dogłębnym oczyszczaniu cery łatwiej będzie skórę odżywić i nawilżyć, ponieważ odblokowane pory chętniej będą korzystać ze składników aktywnych w kosmetykach.
Kojenie, nawilżanie, odżywianie
Kolejnym krokiem jest kojenie skóry, jeśli mamy problem z cerą naczynkową, oraz nawilżanie, szczególnie w przypadku, gdy nasza skóra jest przesuszona, ale nie tylko. Skóra tłusta również potrzebuje nawilżenia. W niektórych przypadkach nadprodukcja sebum wynika właśnie z niedostatecznej ilości wody w naskórku.
Za pomocą różnych preparatów zawsze warto dodatkowo odżywić skórę, by była jędrniejsza, gładsza i po prostu zdrowsza. W tym celu trzeba zaopatrzyć się w bardziej intensywny krem. W wakacje z reguły sięgamy po lekkie formuły, więc gdy zacznie robić się chłodniej, zwróćmy się ku tym cięższym i bogatszym. Najlepiej używać kremów naturalnych, z naturalnymi olejami i olejkami eterycznymi, z dodatkami witamin i ekstraktami z roślin.
Oprócz tego warto dodać dwa razy w tygodniu do naszej pielęgnacji maseczki nawilżające i kojące skórę. Mogą być one w płachcie, zmywalne po kilkunastu minutach lub takie do wchłaniania się przez całą noc. Cennym składnikiem takiej maseczki może okazać się miód, który ma działanie antybakteryjne i jednocześnie błogo koi skórę.
Jesień — czas na kwasy!
Zabiegi kwasami, które można przeprowadzić u kosmetyczki, są niezwykle popularne. Nie ma problemu, na który nie mogłyby zaradzić. Pomogą na przebarwienia, płytkie blizny, trądzik czy pierwsze zmarszczki. Kosmetyczka z pewnością doradzi nam, jaki kwas najlepiej zastosować w naszym przypadku. Zabiegi kwasami przeprowadza się w okresie jesienno-zimowym, ponieważ po takiej kuracji trzeba koniecznie unikać ekspozycji na słońce.
Można przeprowadzić także taki zabieg na samej sobie. W internecie są dostępne kosmetyki dla profesjonalistów. Zanim jednak podejmiemy się takiego zabiegu samodzielnie, jak najwięcej dowiedzmy się na ten temat, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kwasy mogą poważnie nam zaszkodzić, jeśli będziemy robić takie zabiegi zbyt często lub pozostawimy kwasy zbyt długo na skórze.
Dla amatorów poleca się kosmetyki z dodatkiem niewielkiej ilości kwasów do codziennego lub co-kilku-dniowego stosowania. Na przykład przy cerze trądzikowej można sięgnąć po krem na noc z niewielkim procentem kwasu migdałowego, który lekko złuszczy skórę i znormalizuje pracę gruczołów łojowych.
Więcej informacji na ziaja.com |