Współczesny świat pełen jest przypadłości cywilizacyjnych mających podłoże neurologiczne. Aktualne wydarzenia wokół nas, stres, brak aktywności fizycznej i wysokoprzetworzona żywność to czynniki, które niekorzystnie wpływają na nasze samopoczucie i codzienny komfort życia. Coraz więcej osób zmaga się z obniżeniem nastroju, depresją, zachowaniami nieadekwatnymi do rzeczywistości. Jak sobie z tym poradzić? Czy probiotyki mogą w jakiś sposób pomóc?
Oś jelita – mózg
Choć w pierwszym momencie wydaje się to mało prawdopodobne, to udowodnionym jest, że stan jelit ma odzwierciedlenie w naszym samopoczuciu. Od jelit bowiem wysyłany jest sygnał informujący o tym, czy są w stabilnym stanie, czy wytworzył się jakiś stan zapalny i organizm potrzebuje wsparcia. Jeśli przez dłuższy czas żyjemy w stresie, podnosi się poziom kortyzolu (hormonu stresu). Kortyzol wywołuje stan zapalny i uniemożliwia szybkie wyciszenie nastroju. Jeśli mamy do czynienia z przewlekłym stanem zapalnym, wtedy dochodzi do przerwania integralności bariery jelitowej. Jest to moment, kiedy jeszcze bardziej odczuwamy zaburzenia równowagi emocjonalnej i zaczynają się pojawiać różnego rodzaju lęki.
Psychobiotyki
Jeśli odczuwamy wyżej wymienione zaburzenia, jest to odpowiedni moment, aby rozpocząć kurację psychobiotykami. Psychobiotyki to nic innego jak wyspecjalizowane probiotyki, których głównym zadaniem jest wyeliminowanie stanu dysbiozy (przerwania integralności bariery jelitowej). Pracują również nad zmniejszaniem poziomu kortyzolu we krwi. Do najbardziej przebadanych i sprawdzonych pod tym kątem grup bakterii probiotycznych należą: Lactobacillus reuteri, Lactobacillus rhamnosus, Bifidobacterium infantis, Lactobacillus acidophillus, Bifidobacterium longum.
Ponadto, psychobiotyki wydzielają neuroprzekaźnik GABA, który odpowiada za relaksację i wyciszenie organizmu. Niektóre bakterie probiotyczne potrafią wyprodukować serotoninę, dopaminę oraz noradrenalinę, zwane potocznie hormonami szczęścia, a więc tym, co poprawia nastrój. Po ustabilizowaniu stanu chorej osoby, psychobiotyki potrafią regulować pracę układu nerwowego, co przekłada się na unormowanie stanu psychicznego w przyszłości. Widać zatem, jak wiele dobrego może sprawić regularne zażywanie psychobiotyków zarówno prewencyjnie jak i wtedy, kiedy nasz nastrój jest już osłabiony. Jeśli dodatkowo borykamy się z ubytkami odporności lub jesteśmy w trakcie antybiotykoterapii, warto przemyśleć zakup dobrych probiotyków, takich jak mycobiotic.
Wsparcie dla psychobiotyków
Choć probiotyki o funkcji psychobiotyków stanowią nieocenioną pomoc w walce z przykrymi dolegliwościami, warto wspomóc ich działanie poprzez odpowiednią dietę i suplementację. Ważne w codziennym postępowaniu będzie zażywanie takich minerałów jak magnez, cynk, witamina B oraz wapń. Najwięcej można ich znaleźć w różnego typu pestkach, pieczywie pełnoziarnistym, w żółtym serze, szpinaku i bananach. Utrzymanie prawidłowych parametrów jest niezwykle ważne i rzutuje na całość kuracji. Niemniej ważne jest także odpowiednia ilość czasu na odpoczynek, sen, nabranie sił do codziennych wyzwań, które stanowią dla nas największy problem. Zdecydowanie łatwiej jest walczyć ze złym samopoczuciem, kiedy mamy świadomość dobrze wykonanej pracy dla naszego organizmu. Jeśli prawidłowo zadbamy o swoje potrzeby, na efekty nie trzeba będzie czekać długo. Zregenerowana flora jelitowa w krótkim czasie prześle do mózgu informację o wyrównaniu stanu zapalnego, a to wiązać się będzie z odczuwaniem głębokiego spokoju. I to jest właśnie stan, na którym zależy każdej osobie borykającej się ze znaczącym obniżeniem nastroju. Warto sobie pomóc.